Japoński wieczór w GCKiS w Żarowie
Słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku, w dniu 20 lutego 2010 r., w ramach zajęć TAI-CHI zostali zaproszeni do kawiarni znajdującej się w pomieszczeniach GCKiS.
Niespodzianka
„Studenci” UTW uczęszczający na zajęcia relaksacyjne TAI-CHI, zostali powiadomieni, iż kolejne spotkanie odbędzie się w kawiarni, a nie jak do tej pory na hali sportowej. Spotkanie to nazwane zostało „Niespodzianką”.
W umówionym terminie i miejscu zgromadziło się 28 osób, które powitała głębokim skłonem gospodyni wieczoru i zaprosiła na Japońską ceremonię parzenia i picia herbaty. Każdy „gość” przed wejściem na salę ‒ pawilonu herbacianego (chaschitsu), musiał dokonać rytualnego oczyszczenia japońskim wachlarzem, po czym wejść do pomieszczenia przez bardzo niski otwór (nijiriguchi), więc każdy przykucał, mocno się pochylał, aby wsunąć się do środka. To specyficzne wejście symbolizuje równość wszystkich uczestników spotkania.
5. rocznica TAI-CHI w Żarowie
Nim gospodyni dokonała ceremonii parzenia herbaty, jedna ze „studentek” – Wanda Krasuska przypomniała o 5. rocznicy wprowadzenia w żarowską rzeczywistość zajęć relaksacyjnych TAI-CHI. Z tej też okazji napisała wiersz , który odczytała na spotkaniu. Było wzruszenie i łezki w oczach.
Ceremonia parzenia i picia herbaty ‒ Chanoyu (wrzątek na herbatę)
Na rozłożonej na podłodze „macie”, w kimonie siedziała gospodyni wieczoru. Przed nią na porcelanowych tacach stały imbryki podgrzewane cały czas świeczkami, by woda w nich bez ustanku wrzała. W porcelanowych pojemnikach znajdowała się czarna i czerwona herbata, którą nasypywała do „czarek” porcelanowymi łyżeczkami gospodyni, po czym zalewała wrzątkiem. Każdy „gość” podchodził do maty, przysiadał na piętach i odbierał swoją porcję napoju, po uprzednim obróceniu czeki o 90 stopni przez „mistrza ceremonii”, a „gość” otrzymawszy czarkę z napojem również obracał ją o 90 stopni i ukłonem dziękował za gościnność.
Na stołach przyozdobionych kulami i gwiazdkami origami, przygotowane zostały półmiski z ciasteczkami. W tak miłej i serdecznej atmosferze czas mijał bardzo szybko i tylko kolejne zajęcia UTW zmąciły sielankę panującą w chaschitsu (pawilonie herbacianym).
Serdecznie dziękuję uczestnikom zajęć TAI-CHI, zwłaszcza tym, którzy od pięciu lat systematycznie spotykają się ze mną na zajęciach, za pamięć, życzliwość i za to, że jesteście w moim życiu.
Elżbieta Kulas
Wiersz Igi Krasuskiej
(20.01.2010)
Byłaś z nami przez 5 lat
- dodawałaś otuchy i ciepła,
- zabierałaś nas w świat
dziecinnych marzeń ‒ „w Krainę Baśni”.
To tam, choć na chwilę zostawiałyśmy
świat dorosły, szary.
- Uczyłaś, że nasze myśli,
to nasza rzeczywistość,
- to nasz los, który
przyciągamy do siebie.
- To zdarzenia, w których
uczestniczymy.
- To ludzie, którzy są wokół nas.
Poprzez błękit nieba i wiatru
tchnienia i wszystkie śpiewy
i dźwięki – składamy Tobie
wielkie, wielkie DZIĘKI