Wakacje z Rowerem 2014 na półmetku
30 lipca 2014 r. żarowski klub Cyklistów "Old Spokes" przy GCKiS odbył kolejną wyprawę rowerową z cyklu "Wakacje z rowerem 2014". W poszukiwaniu historii oraz zabytków architektury, niestrudzeni rowerzyści wybrali się w trasę Żarów – Mrowiny – Siedlimowice – Wostówka – Kalno – Żarów. Trasę wycieczki otwierała miejscowość Mrowiny, gdzie rowerzyści obejrzeli dawny pałac von Kulmizów oraz pozostałość po dawnym kościele ewangelickim. Świątynia powstała w 1743 roku z inicjatywy Samuela Alfreda von Winterfeld, który dosłużył się w pruskiej kawalerii stopnia podpułkownika. Budynek został zbudowany z cegły i kamienia łamanego w stylu surowego baroku. W 1744 r. dobudowano do niego 25 m wieżę zwieńczoną hełmem i z zegarem. W październiku 1746 r. zawieszono na niej 3 dzwony. W tych elementach (wieża i dzwony) mrowiński Bethaus różnił się od innych okolicznych świątyń ewangelickich, które zgodnie z zarządzeniem władz pruskich do końca lat 50-tych XVIII w. nie miały wież i dzwonów.
W 1921 r. Marie von Kramsta ufundowała tablicę z wykazem 109 poległych w trakcie I wojny światowej mieszkańców parafii. W czasie II wojny światowej kościół nie poniósł żadnego uszczerbku. Jednak po wysiedleniu ludności niemieckiej nie został zagospodarowany i w bardzo szybkim czasie jego wyposażenie zostało rozszabrowane, a budowla popadła w całkowitą ruinę. W latach 1964-66 rozebrano kościół, po którym pozostała jedynie trzykondygnacyjna (górna kondygnacja ze ściętymi narożami), murowana, tynkowana z tynkowanym detalem (gzymsy, obramienia okienne, podziały ramowe elewacji) wieża na planie kwadratu. Z każdej strony wieży dawnego kościoła ewangelickiego znajdują się dwa otwory okienne o pełnołukowych zamknięciach (po jednym na każdej z górnych kondygnacji), a górną kondygnację przykrywa dwuspadowy dach o małym kącie nachylenia połaci.
Z Mrowin klubowicze "Old Spokes" udali się w stronę Siedlimowic, gdzie po drodze odwiedzili zalane wyrobisko dawnego kamieniołomu, na którym wałbrzyscy płetwonurkowie próbowali niedawno odszukać zatopiony niemiecki transporter gąsienicowy z czasów II Wojny światowej, a także stary cmentarz założony w 1842, zamknięty w 1968 r., obecnie zapuszczony i zdewastowany.
W Siedlimowicach przystankiem były ruiny pałacu von Kornów. Dwór rycerski istniał w tym miejscu już w 1386 r. Był wówczas własnością rycerza Heinemanna von Seidlitz. Brak wiadomości, dotyczących jego przebudowy i rozbudowy na przełomie XVI i XVII wieku. W połowie XVIII w. stał w Siedlimowicach okazały trzykondygnacyjny, czteroskrzydłowy pałac z wewnętrznym dziedzińcem, pokryty dachem dwuspadowym, przebudowany w stylu barokowym prawdopodobnie na przełomie XVII i XVIII w. Rozległy dziedziniec zewnętrzny i wejście do pałacu znajdowały się po stronie południowej. Bramę wejściową ujmował ozdobny portal, nad którym wznosiła się wieżyczka z barokowym hełmem. Dziedziniec zewnętrzny otaczały zabudowania mieszkalno-gospodarcze. Od strony północnej przylegał do folwarku ogród ozdobny otoczony murem z wejściem od strony pałacu. Cały zespół pałacowo-folwarczny otoczony był murem z trzema bramami. W latach 1873-75 ówczesny właściciel Heinrich von Korn całkowicie przebudował pałac. Nowy obiekt o cechach renesansowych i barokowych powstał na planie prostokąta. Od strony wschodniej dostawiona została kaplica, a od północnej wysoka wieża połączona z korpusem głównym przejściem arkadowym. Dwukondygnacyjny korpus pałacu pokryty był dwuspadowym dachem, natomiast trzykondygnacyjna wieża ażurową, cebulowatą kopułą. Elewacje pałacu zdobił bogaty tynkowany detal (pilastry, obramienia otworów, boniowanie, dekoracyjne szczyty, sterczyny, a także gryfy i maszkarony). Po II wojnie światowej nie użytkowany pałac uległ stopniowej dewastacji. Większość drobnych elementów architektonicznych z pałacu i jego otoczenia wywieziono do parku w Bogatyni. W latach 90-tych XX w. pałac był już całkowicie zrujnowany.
Na przeciwko ruin pałacu i zabudowań folwarcznych znajduje się młyn Państwa Markiewiczów. Początki mielenia zboża w tym miejscu sięgają czasów średniowiecza, kiedy to młyn wzmiankowany był w latach 1486-88. Kolejne informacje o nim pochodzą kolejno z 1685, 1703, 1726 r. Pod koniec XIX wieku na miejscu starego młyna, wybudowano nowy – parowo-wodny. Po II wojnie światowej w latach 40-tych XX w. nosił nazwę „Zwycięstwo”. Był to już wówczas młyn elektryczno-wodny, do pierwszej połowy lat 60-tych XX w., kiedy zrezygnowano z wykorzystywania wody jako źródła energii. Młyn pracuje do dnia dzisiejszego ze sprawnymi zabytkowymi urządzeniami z XIX-XX w. (1875-1908) wewnątrz (w powiecie świdnickim oprócz niego działa jedynie młyn w Burkatowie). Młyn jest murowaną budowlą o regularnej bryle na planie prostokąta. Elewacje jego dwóch dolnych kondygnacji są tynkowane. Dwie górne kondygnacje wzniesione zostały w konstrukcji drewnianej – ryglowej z wypełnieniem ceglanym. Budynek pokrywa dwuspadowy dach o małym kącie nachylenia połaci. Dziękując właścicielom tego niezwykłego zabytkowego miejsca za możliwość zajrzenia w każdy kąt, żarowscy rowerzyści udali się przez Wostówkę do Kalna, gdzie zatrzymali się na gościnę u państwa Piaseckich. W dobrych nastrojach Wszyscy powrócili do Żarowa. Następna wycieczka rowerowa Klubu "Old Spokes" już w przyszłą środę 6 sierpnia o godz. 10:00. SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO UDZIAŁU !!!