XIV Żarowska Prelekcja Historyczna
1 września 2019 roku przypada 80. rocznica Kampanii Wrześniowej, która rozpoczęła II wojnę światową. Po klęsce wrześniowej polscy żołnierze nie poddali się, lecz dalej toczyli walkę na wszystkich frontach w Europie oraz po za jej granicami. Niejednokrotnie odznaczyli się przy tym męstwem i skutecznością, a także przyczynili się do ostatecznego triumfu aliantów. Ten wielki wkład okupiony był równie wielkimi stratami, które dzisiaj szacuje się od ponad 780 tys. do ponad 1 mln zabitych, rannych i zaginionych polskich żołnierzy oraz partyzantów. Spośród tych, którzy brali udział w walkach na różnych frontach II wojny światowej, wielu osiedliło się później w miejscowościach dzisiejszej gminy Żarów. Od 1969 roku lokalni kombatanci, byli skupieni w Miejsko-Gminnym Związku Bojowników o Wolność i Demokrację, a od kwietnia 1990 roku w Miejsko-Gminnym Kole Związku Kombatantów Rzeczpospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych. Łącznie do Koła przynależało 596 członków, w tym byłych żołnierzy: Września 1939 r. (82 osoby), żołnierzy Armii Krajowej (39 osób), Wojska Polskiego (119 osób), Batalionów Chłopskich (21 osób), żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie (18 osób), byłych więźniów obozów koncentracyjnych (20 osób). Za męstwo i odwagę na polu walki, udział w licznych bitwach, operacjach i zadaniach przyznano im łącznie ponad 600 odznaczeń. O mieszkańcach gminy Żarów, ich wojennych, czasami tragicznych losach opowie podczas XIV Żarowskiej Prelekcji Historycznej – Bogdan Mucha, archeolog, opiekun Żarowskiej Izby Historycznej
W latach 1942-1945 w Strzegomiu funkcjonował dziewczęcy obóz pracy znany jako FAL (Frauen-Arbeitslager). Był filią obozu Gross-Rosen w Rogoźnicy. W obozie więziono Żydówki polskiego pochodzenia z Górnego Śląska (głównie w wieku 12-18 lat), które pracowały po 12 godzin dziennie, ponad swoje siły, przy przetwarzaniu lnu. W sumie przez strzegomski obóz pracy przeszło kilka tysięcy kobiet. Warunki bytowe nie były najgorsze, jednak praca więźniarek była rygorystycznie nadzorowana przez esesmanki z Grabiny. W lutym 1945 roku podjęto decyzję o zamknięciu obozu i ewakuacji więzionych kobiet. Przez Protektorat Czech i Moraw, drogą kolejową oraz pieszo zamierzano je przetransportować do niemieckiego obozu koncentracyjnego Bergen-Belsen. Z ok. 500 więźniarek do KL Bergen-Belsen znajdującego się przy granicy holendersko-niemieckiej dotarło tylko 120 kobiet. Reszta zmarła podczas drogi z wycieńczenia, głodu lub zamarzła na wielostopniowym mrozie. Obóz koncentracyjny Bergen-Belsen został wyzwolony 15 kwietnia 1945 roku przez brytyjski 63. Pułk Artylerii Przeciwpancernej podpułkownika Richarda Taylora. W tym czasie z grupy 120 więźniarek strzegomskich, przy życiu zostało zaledwie 20 dziewcząt, wśród których były m.in. Sonia Abri, Lea Gleitman i Golda Zucker. O dziewczęcym obozie pracy Frauen-Arbeitslager Gräben, opowie podczas XIV Żarowskiej Prelekcji Historycznej – Krzysztof Kaszub, historyk, autor wielu publikacji poświęconych historii Strzegomia i jego okolic